Na bal przebierańców przychodzi piękna młoda dziewczyna cała naga i pomalowana na biało.
Faceci się zaślinili, ale żaden nie miał odwagi zapytać, za co
koleżanka się przebrała.
Po kilku kolejkach jeden najbardziej rozhuśtany koleś podchodzi i
grzecznie pyta:
-Ty lala, a tak właściwie to za co jesteś przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi: za dziurę w zębie…
Faceci się zaślinili, ale żaden nie miał odwagi zapytać, za co
koleżanka się przebrała.
Po kilku kolejkach jeden najbardziej rozhuśtany koleś podchodzi i
grzecznie pyta:
-Ty lala, a tak właściwie to za co jesteś przebrana?
Na co ona rozchyla nogi i mówi: za dziurę w zębie…