Były sobie dwa gabinety ginekologiczne po przeciwnych stronach jednej ulicy. Do pierwszego przychodzi baba z strasznie dużą dupą. Lekarz nie wytrzymał i zaczął się strasznie śmiać, baba się wkurzyła i wyszła. Lekarz łap za telefon i dzwoni do tego drugiego gabinetu i mówi tamtemu lekarzowi:
-Słuchaj stary zaraz przyjdzie do ciebie baba ze strasznie dużą dupą, tylko się z niej nie śmiej, bo się obrazi, a może jest na coś poważnie chora no i trzeba ją zbadać. Ten odpowiada:
-Nie ma sprawy. No i przychodzi do drugiego gabinetu baba z wielką dupą, lekarz z trudem powstrzymuje śmiech, ale jakoś mu się to udało i pyta:
-Co pani dolega? A baba na to, ze chce mieć większe piersi. Lekarz mówi:
-Niech panie sobie często pociera miedzy piersiami kawałkiem papieru toaletowego. Baba:
-A to pomoże? Lekarz:
-No dupie pomogło.
-Słuchaj stary zaraz przyjdzie do ciebie baba ze strasznie dużą dupą, tylko się z niej nie śmiej, bo się obrazi, a może jest na coś poważnie chora no i trzeba ją zbadać. Ten odpowiada:
-Nie ma sprawy. No i przychodzi do drugiego gabinetu baba z wielką dupą, lekarz z trudem powstrzymuje śmiech, ale jakoś mu się to udało i pyta:
-Co pani dolega? A baba na to, ze chce mieć większe piersi. Lekarz mówi:
-Niech panie sobie często pociera miedzy piersiami kawałkiem papieru toaletowego. Baba:
-A to pomoże? Lekarz:
-No dupie pomogło.