Idzie Baca z Juhasym przez hale.
Juhas się pyto Bacy:
– Baco, a jak bym się przespoł z twoją żoną, to byliby my rodziną?
– Rodziną… toby my nie byli, ale byliby my kwita!
Juhas się pyto Bacy:
– Baco, a jak bym się przespoł z twoją żoną, to byliby my rodziną?
– Rodziną… toby my nie byli, ale byliby my kwita!