Jedzie Jasiu na swoim rowerku po ulicy i mówi:
– jedź lowelku, jedź.
– stój lowelku, stój.
Pewna baba na przystanku mówi:
– Taki duży chłopak i nie potrafi wymówić „r”.
Na to Jaś:
– O ty ku.wo!!
– A ty lowelku jedź.
– jedź lowelku, jedź.
– stój lowelku, stój.
Pewna baba na przystanku mówi:
– Taki duży chłopak i nie potrafi wymówić „r”.
Na to Jaś:
– O ty ku.wo!!
– A ty lowelku jedź.