Poszedl Jasiu do sklepu, przyniosl jakies male zakupy.
Dziadek, jak to dziadek, siedzi sobie z boku, pali fajke i mowi:
– Ehhh kiedys to byly czasy. Mama dawala mi 5 zlotych, szedlem do sklepu i przynosilem cale torby zakupow, chleb, mieso, maslo, mleko, sery itp… A teraz… A teraz wszedzie te lustereczka, te kamery…
Dziadek, jak to dziadek, siedzi sobie z boku, pali fajke i mowi:
– Ehhh kiedys to byly czasy. Mama dawala mi 5 zlotych, szedlem do sklepu i przynosilem cale torby zakupow, chleb, mieso, maslo, mleko, sery itp… A teraz… A teraz wszedzie te lustereczka, te kamery…