Przychodzi baba do lekarza i mówi:
– Panie doktorze, karmię mojego chłopa kluchami, aby nabrał sił i więcej mógł, no, wie pan, co…
– Droga pani. Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi.
– Panie doktorze, karmię mojego chłopa kluchami, aby nabrał sił i więcej mógł, no, wie pan, co…
– Droga pani. Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi.