Siedzi facet nad rzeką łowi ryby podchodzi do niego policjant i pyta:
-co Pan robi ?
-nic
-a co ma Pan w ręce
-kij
-a na końcu kija co?
-sznurek
-a na końcu sznurka
-robaka
-no co pan robi?
-uczę go pływać
-no to będzie mandat
-ale za co?
-bo bez kamizelki ratunkowej
-co Pan robi ?
-nic
-a co ma Pan w ręce
-kij
-a na końcu kija co?
-sznurek
-a na końcu sznurka
-robaka
-no co pan robi?
-uczę go pływać
-no to będzie mandat
-ale za co?
-bo bez kamizelki ratunkowej