Idzie drozka lis. Nagle z krzakow wyskakuje banda rozwydrzonych, wyrosnietych wilczatek. Po chwili lisek dostal wp*erdol, stracil komorke, portfel i pobity uciekl sromotnie.
Idzie mis. Scenariusz podobny. Mis troche sie stawial ale efekt ten sam – obrobiony i sponiewierany uciekl.
Idzie zajaczek wielkanocny niosac koszyczek z pisankami.
Wyskakuja wilczki, a zajaczek jak nie zawinie koszyczkiem, sruuuu jednego, drugiego, n-tego, kopem poprawil i wilczatka skowyczac zbiegly.
Moral: Jak masz jaja to zawsze sobie poradzisz.
Idzie mis. Scenariusz podobny. Mis troche sie stawial ale efekt ten sam – obrobiony i sponiewierany uciekl.
Idzie zajaczek wielkanocny niosac koszyczek z pisankami.
Wyskakuja wilczki, a zajaczek jak nie zawinie koszyczkiem, sruuuu jednego, drugiego, n-tego, kopem poprawil i wilczatka skowyczac zbiegly.
Moral: Jak masz jaja to zawsze sobie poradzisz.