Przychodzi krowa do lekarza, tak ucieszona, ciągle się śmieje. Lekarz pyta:
– Co pani dolega?
A krowa na to:
– Nie wiem, panie doktorze, to chyba po tej trawie
– Co pani dolega?
A krowa na to:
– Nie wiem, panie doktorze, to chyba po tej trawie