W ogromnej sadzawce leży stary hipopotam, leniwy do bólu, przewraca sie z boku na bok, stęka, sapie… Dookoła niego, na rowerku jeździ bez przerwy mały hipcio… W pewnym momencie rowerek się zepsuł. Mały prosi starego: – Tato, proszę, napraw mi rowerek, napraw…
Na to stry hipopotam: – No tak, k…., rzuć teraz wszystko i naprawiaj rowerek…

Dodany przez: Soprano

Oceń dowcip

Naciśnij gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 0 / 5. Liczba ocen: 0

Oceń pierwszy