Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
– Chcesz?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
– Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:
– Chcesz?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
– Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
– Zjadłeś?
– Zajdlem.
– Masz siłę w rękach?
– Mam
– To przytrzymaj mi Niemca.