Rodzina Kaczynskich siedzi przy kolacji wigilijnej. Nagle pojawia sie starszy, siwy, brodaty czlowiek w czerwonym stroju. Rozdaje prezenty. No i konsternacja – Lech nie chce.
– Dlaczego nie chcesz??? – pyta zaskoczona rodzina.
– No dobrze… Wezme… Tylko nie od tej malpy w czerwonym…
– Dlaczego nie chcesz??? – pyta zaskoczona rodzina.
– No dobrze… Wezme… Tylko nie od tej malpy w czerwonym…