Rodzina Kaczynskich siedzi przy kolacji wigilijnej. Nagle pojawia sie starszy, siwy, brodaty czlowiek w czerwonym stroju. Rozdaje prezenty. No i konsternacja – Lech nie chce.
– Dlaczego nie chcesz??? – pyta zaskoczona rodzina.
– No dobrze… Wezme… Tylko nie od tej malpy w czerwonym…

Oceń dowcip

Naciśnij gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 2 / 5. Liczba ocen: 1

Oceń pierwszy