Sekretarka z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do pracy, bo jest chora.
– A co pani jest? – pyta szef.
– Mam jaskrę analną.
– Że co!? Czym to się objawia?
– Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy…
– A co pani jest? – pyta szef.
– Mam jaskrę analną.
– Że co!? Czym to się objawia?
– Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej dupy do pracy…