Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę:
– Synku chcesz orzeszka?
– Poproszę.
Na drugi dzień to samo:
– Synku chcesz orzeszka?
– Niech pani też zje.
– Chłopcze ja już nie mam zębów.
Trzeci dzień i znowu:
– Synku chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
– Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki?
– Z Toffifee…

Oceń dowcip

Naciśnij gwiazdkę aby ocenić

Średnia ocena 5 / 5. Liczba ocen: 1

Oceń pierwszy