Kategoria: Dowcipy o blondynkach

Na przyjęciu chłopak proponuje blondynce: – Może porozmawiamy? – Och, nie! Jestem taka zmęczona… Może lepiej zatańczymy?

Dwie blondynki w sklepie rozglądają sią za ciuchami. Podchodzi ekspedientka: – W czym mogę pomóc? – Szukam ciekawej sukienki na lato. – Jakie ma pani wymiary? – 170 cm, 50

Blondynka przyjechala do miasta i musiala zostac na noc. Poszla do hotelu i boy hotelowy prowadzi ja do pokoju. W pewnym momencie blondynka wielce oburzona: – A Pan to sobie

Dwie blondynki kłócą się, na co pójść do kina: – Chodźmy na „Matrixa”. – Nie, lepiej na „Aniołki Charliego”. – Lepiej na „Matrixa”! – Nie, na „Aniołki”! Wtrąca się brunetka:

Blondynka spotkała czarodzieja i pozwolił jej wybrać: albo dostanie wspaniałą pamięć albo świetny biust. Przyjaciółka pyta: – I co wybrałaś? Blondynka: – …nie pamiętam…

Jedna blondynka mówi do drugiej: – Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób… Druga jej odpowiada: – To straszne. Na stare to będzie milion

Blondynka do blondynki: – Jaki piękny łańcuszek! Ile dałaś za niego? – A, z pięć razy…

Jadącą samochodem blondynkę zatrzymuje policjant i mówi: Nie ma Pani powietrza w jednym kole. – Tak, ale tylko na dole…

Blondynka występuje w teleturnieju „Milionerzy”. Stawka milion. Pada ostatnie pytanie: – Które ptaki nie zakładają gniazd: a) bociany, b) kukułki, c) jaskółki, d) dzięcioły? Blondynka odpowiada: – Kukułka (!!!) –

Co robi blondynka żeby mieć norki? – To samo co norka, żeby mieć młode.